Relacja z trzeciego dnia 25. Biennale Sztuki dla Dziecka

28/05/2025


28/05/2025


Stina Wirsén pozująca ze swoim rysunkiem
fot. Maciej Zakrzewski

Wracamy myślami do trzeciego dnia festiwalu Biennale Sztuki dla Dziecka. We wtorkowe przedpołudnie 27 maja 2025 roku, widzki i widzowie z grup szkolnych i przedszkolnych zobaczyli polskie i niemieckie przedstawienia m.in. „W trawie. Laboratorium sensoryczne” oraz taneczne „Pięknie inaczej”„Nie mogę przestać”. Były też grupowe akcje twórcze z Kolektywem Splotka oraz rodzinna akcja twórcza ze szwedzką autorką książek dla dzieci i ilustratorką Stiną Wirsén. 

aktor z rękoma uniesionymi ku górze, przed nim publiczność

fot. Malwina Łubieńska

 

Po południu w Scenie Wspólnej publiczność dała się porwać dobrej zabawie podczas spektaklu „Karlsson z dachu”, a na sam wieczór wysłuchaliśmy jeszcze klimatycznego koncertu zespołu Błoto. Były też kolejne spotkania w ramach Biennale Pro

grupa uczniów słuchająca kobiety zapowiadającej wydarzenie na schodach

fot. Maciej Zakrzewski

 

Trzeci dzień 25. Biennale Sztuki dla Dziecka rozpoczął się równocześnie w Scenie Wspólnej i w Sali Wielkiej w CK Zamek. Widzki i widzowie, którzy przybyli na Biennale ze swoimi grupami i klasami mieli okazję zobaczyć spektakl „W trawie. Laboratorium sensoryczne”. Przedstawienie pokazało najmłodszym z bardzo bliska spotkanie dwóch światow – tego mikro z tym makro. 

aktorka na scenie w stroju owada

fot. Malwina Łubieńska

 

W tym samym czasie w Sali Wielkiej odbył się drugi pokaz niemieckiego spektaklu tanecznego Ceren Oran & Moving Borders „Pięknie inaczej”. Publiczność ponownie dała się zahipnotyzować tej błyskotliwej, poruszającej i momentami zabawnej opowieści o poszukiwaniu tożsamości, poczuciu przynależności i relacji z innością.

piątka aktorów na scenie przed publicznością

fot. Maciej Zakrzewski

 

Również od rana klasy szkolne miały okazję uczestniczyć w Biennale w Starym Browarze, gdzie w przestrzeni Słodowni +3 dziewczęta i chłopcy uczestniczyli w krumpowym spektaklu tanecznym Tanzkomplizen „Nie mogę przestać”. Grupy bardzo szybko weszły w wykreowany przez tancerki i tancerzy scenariusz i szybko przejęły scenę. W fantastycznej choreografii głównym środkiem komunikacji był spontaniczny taniec. 

grupa aktorów na scenie z okalającą ich grupą uczniów

fot. Malwina Skrzypińska

 

Nieco później w zamkowym Laboratorium, kolejne grupy miały okazje, aby zanurzyć się w komforcie i doświadczyć idei kolektywnego tworzenia, pod okiem Kolektywu Splotka. To wszystko w ramach akcji twórczej „Tworząc miękki świat”, w trakcie której uczestniczki i uczestnicy pomagali stworzyć miękką przestrzeń relaksu – miejsce ukojenia, zabawy i twórczego eksperymentowania, które będzie można odwiedzać przez cały tydzień trwania festiwalu.

osoba przy maszynie, w koło dzieci

fot. Maciej Zakrzewski

 

Podczas wczesnego wtorkowego popołudnia sale i korytarze CK Zamek wypełniły się uczestnikami Biennale Pro, którzy licznie przybyli na wydarzenia, aby rozmawiać o sztuce dla dzieci z artystkami zaangażowanymi w tegoroczne Biennale. Najpierw odbyło się spotkanie z choreografkami Hanną Bylką-Kanecką („U-rodziny”) i Ceren Oran („Pięknie inaczej”), a następnie spotkanie branżowe ze Stiną Wirsén, w trakcie którego rozmawiano o sztuce dla dzieci w wieku przedszkolnym. 

trzy osoby rozmawiajace ze sobą w pozycji siedzącej

fot. Maciej Zakrzewski

 

Pomiędzy spotkaniami był też czas na kuluarowe rozmowy i wymianę doświadczeń. Uczestnicy i uczestniczki Biennale Pro chętnie korzystali z festiwalowych przetrzeni – biura gości i punktu info. 

dwie osoby siedzące i rozmawiające ze sobą

fot. Maciej Zakrzewski

 

O godzinie 17:00 w CK Zamek miała miejsce akcja twórcza ze Stiną Wirsén „Niewielskie rysunki o wielkich emocjach”, podczas której we współpracy z Wydawnictwem Zakamarki wspólnie tworzyliśmy prace o emocjach. To wszystko pod okiem szwedzkiej autorki i ilustratorki książek, między innymi z serii Niewielkie Książki o Wielkich Emocjach. Jak mówi sama Stina: „Tworzenie obrazów wspólnie z dziećmi to po prostu radość. Kiedy pracuję z najmłodszymi, to przypominam sobie moje własne dzieciństwo.”.

Stina Wirsén rozmawiająca z dziećmi

fot. Maciej Zakrzewski

 

Również o godzinie 17:00 w Scenie Wspólnej rozpoczął się spektakl TheaterGrueneSosse „Karlsson z dachu”. Przez ponad godzinę publiczność mogła wchodzić w interakcje z całkiem zwyczajnym chłopcem Lillebrorem i najniezwyklejszą osobą pod słońcem, która mówi, że nazywa się Karlsson. Dzięki brawurowej obsadzie Arthura Romanowskiego, który wcielił się w role obu bohaterów, publiczność dała się porwać beztroskiej, niezwykle zabawnej, momentami abstrakcyjnej historii. 

aktor na scenie, spada na niego konfetti

fot. Malwina Łubieńska

 

Trzeci dzień festiwalu zakończył się wyjątkowym koncertem „Błoto gra blotko”. Na dziedzińcu Sceny Wspólnej, zgromadzona publiczność i festiwalowi goście wysłuchali utworów z ostatniego albumu Błota, zatytułowanego „Grzybnia”

muzycy zespołu Błoto na scenie, przed nimi publiczność

fot. Malwina Łubieńska

 

Widzki i widzowie mieli także okazję do zainspirowania muzyków do spontanicznej improwizacji i zagrania dźwięków do wymyślonych przez publiczność nowych nazw grzybów. I tak na żywo powstał utwór do biennalowego grzyba zatytułowany „Pilik”. Były też inne utwory z repertuaru Błota jak „Shiitake”, „Prawdziwek”, czy „Muchomor”.

Ojcec z dzieckiem w zabawie na koncercie

fot. Malwina Łubieńska

 

Trzeciego dnia Biennale dopisała zarówno pogoda jak i nastroje uczestniczek i uczestników. Wspólna zabawa podczas koncertu Błota na Dziedzińcu Sceny Wspólnej trwała do samego wieczora, a relacje po kolejnym dniu festiwalowych wrażeń były pozytywne i pełne energii. Pozostaje czekać na to, co przyniosą nam kolejne dni 25. Biennale Sztuki dla Dziecka, które potrwa do 1 czerwca 2025 roku.